W szczególności liczba amerykańskich korporacji, które wymieniły termin „inflacja” podczas rozmów z analitykami o wynikach za drugi kwartał, osiągnęła najwyższy poziom od 10 lat, zgodnie z danymi zebranymi przez FactSet w badaniu transkrypcji.
Dostawca danych powiedział, że w przeglądzie komentarzy dotyczących wezwań dotyczących zarobków od 15 czerwca do 14 września, 224 spółki, czyli około 44% całego zestawu indeksów S&P 500, odwoływało się do terminu „inflacja” podczas wezwań dotyczących zarobków, co oznacza najwyższą
ogólna liczba firm powołujących się na termin sięga wstecz „przynajmniej do 2010 r. (przy użyciu obecnych składników indeksu cofniętych w czasie)”, napisał starszy analityk zysków FactSet, John Butters, w piątkowej notatce badawczej.
Ustalenia z FactSet pojawiają się, gdy odbicie gospodarki amerykańskiej po pandemii napędza największy wzrost inflacji w o 13 lat, choć niedawny odczyt za sierpień sugerował, że presja cenowa może się stabilizować.
Inflacja jest definiowana jako ogólny wzrost kosztów utrzymania przy malejącej sile nabywczej. Często zdarza się, że ceny rosną i rosną o 2% rocznie jest zwykle postrzegane jako odpowiednie dla zdrowej gospodarki.
Jednak wzrost cen był wyższy niż w ostatnich latach w następstwie wstrząsów gospodarczych wywołanych pandemią COVID.
12-miesięczny wzrost podstawowych cen konsumpcyjnych w USA, wyłączając niestabilną żywność i energię, wyniósł w lipcu 5.4%, najwyższy od 2008 r. Wskaźnik ten spadł w sierpniu do 5.3%, oznaczając pierwsze spowolnienie od października ubiegłego roku. koszty artykułów spożywczych i restauracji wciąż rosną w obliczu zwiększonego popytu i wąskich gardeł w łańcuchu dostaw.
Oprócz krótkiego wzrostu spowodowanego ropą w 2008 r., ceny konsumpcyjne rosły w tym roku w najszybszym tempie od trzech dekad. A nowy sondaż nowojorskiej Rezerwy Federalnej pokazuje, że konsumenci spodziewają się, że w ciągu najbliższych 5.2 miesięcy inflacja wyniesie średnio 12%.
Wielu członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku ds. ustalania stóp procentowych, który zbierze się w przyszłym tygodniu przez dwa dni, począwszy od 21 września, wyraziło opinię, że inflacja będzie krótkotrwała.
Jednak uczestnicy rynku i kadra kierownicza nie mają jasności co do czasu trwania presji cenowych, w tym inflacji płac, oraz tego, jak wiele z nich można przenieść na klientów.
Płace rosną w najszybszym tempie od ponad dekady, a firmy zdesperowane, by zatrudnić więcej pracowników, podnoszą płace, ponieważ nie mogą znaleźć wystarczającej liczby wykwalifikowanych kandydatów.
Obawy o inflacja, która przez lata była spokojna, sprawia, że inwestorzy załamują ręce, zwłaszcza że Dow Jones Industrial Average DJIA, + 1.04%, indeks S&P 500 SPX, + 0.88% i Nasdaq Composite Index COMP, + 0.79% były głównie handel blisko rekordowych szczytów.
Jednak pomimo wzmianek w niedawnych ogłoszeniach dotyczących wyników finansowych, FactSet stwierdza, że obawy o inflację nie zaszkodziły jeszcze dochodom przedsiębiorstw ani perspektywom wyników kwartalnych w najbliższym czasie.
Zarówno szacowana stopa wzrostu zarobków w roku kalendarzowym 2021 (42.6%), jak i szacowana marża zysku netto (12.4%) na rok obrotowy 2021 są dziś wyższe w porównaniu z szacunkami z 30 czerwca.
Oddzielnie analitycy i firmy są znacznie bardziej optymistyczni niż zwykle w swoich korektach szacunków i prognozach zysków za trzeci kwartał do tej pory, napisał Butters.
„Oczekuje się, że [spółki z S&P 500] zanotują trzeci najwyższy (rok do roku) wzrost zysków od trzeciego kwartału 3 r. za trzeci kwartał” – powiedział analityk FactSet.
„Analitycy przewidują również wzrost zysków o ponad 20% w czwartym kwartale
2021” – powiedział Butters.