od Konwersacje
— ten post autorstwa AR Siders, Harvard University
Niszczące burze, takie jak Huragan Florencja i Michał zachęcać do trudnych rozmów o tym, czy odbudować or wycofać. Retreat jest ugruntowaną częścią amerykańskiego zarządzania powodziami: agencje rządowe zostały płacenie ludziom, aby schodzili z bezpiecznej drogi od kilkudziesięciu lat. Ale proces jest wadliwy i wymaga ulepszenia.
Udostępnij ten artykuł – Idź na samą górę strony, po prawej stronie, aby zobaczyć przyciski mediów społecznościowych.
W całych Stanach Zjednoczonych „nieruchomości z powtarzalnymi stratami”, które były wielokrotnie uszkadzane i odbudowywane za pomocą federalnych wypłat ubezpieczenia od powodzi, kosztowały rząd i podatników więcej niż 12.1 USD. A wyzwanie rośnie. Podnoszące się wody z powodu zmiany klimatu mogą zostać zalane 400 do 1,100 amerykańskich miast nadmorskich w tym stuleciu, dotykając niektórych 4 do 13 milionów Amerykanów.
Czasami najpewniejszym sposobem na zapewnienie ludziom bezpieczeństwa jest przeniesienie ich poza obszar zalewowy, proces zwany zarządzany lub strategiczny odwrót. Ale kiedy przejrzałem niektóre z największe programy rekolekcyjne w Stanach Zjednoczonych stwierdziłem, że proces ten jest znacznie mniej prosty lub sprawiedliwy, niż powinien. Znalazłem też sposoby, aby to poprawić.
Robotnicy przygotowują dom do rozbiórki w hiszpańskim Grant w Teksasie, 14 kwietnia 2010 r., w ramach programu wykupu po huraganie Ike. FEMA/Patsy Lynch
Tysiące wykupów w ciągu 25 lat
Od 1993 roku FEMA wydała nieco ponad $ 4 mld kupić około 40,000 XNUMX domów w 1,100 społeczności w 44 stanach. Budynki są wyburzane, a grunt musi być utrzymywany jako otwarta przestrzeń, na przykład park lub teren podmokły, aby wchłonąć przyszłe wody powodziowe. Inne agencje federalne finansują również wykupy.
Niektóre całe społeczności przeniosły się. Należą do nich miasta nad rzeką środkowo-zachodnią, takie jak Pattonsburg, Missouri, Valmeyer, Illinois i Żołnierski Gaj, Wisconsin. Według jednego raportu z 2017 r. 17 społeczności w USA – głównie rdzenni Amerykanie – przenoszą się z nisko położonych wysp i obszarów przybrzeżnych, aby uniknąć powodzi. Ogólnie, FEMA nie ma wystarczających środków na wykupy, aby zaspokoić popyt.
Niedawno przeglądałem osiem największych prób wykupu w USA, aby zobaczyć, jak podjęli decyzję urzędnicy jakie domy kupić?. To było pytanie, na które natknąłem się mieszkając w Nowym Jorku w trakcie i po nim Superstorm Sandy w 2012 roku. Ponad 2,500 osób w Nowym Jorku i stanie wyraził zainteresowanie otrzymaniem wykupów, ale tylko kilkaset otrzymanych ofert. Chciałem wiedzieć dlaczego.
Mieszkańcy New Jersey, których domy zostały poważnie zniszczone przez Superstorm Sandy, mają różne reakcje na oferty wykupu w tym raporcie z 2014 roku.
Praca systemu
Wykupy są zazwyczaj oferowane po katastrofach, kiedy ludzie decydują, czy odbudować poważnie zniszczone domy i firmy, czy przenieść się z terenów zalewowych. Samorządy lokalne i stanowe mają uprawnienia do oferowania wykupów, więc mieszkańcy, którzy mogą organizować się w grupy i angażować agencje rządowe, mają największe szanse na uzyskanie ofert kupna. Urzędnicy nie chcą składać ofert, dopóki nie upewnią się, że grupa mieszkańców jest chętny do sprzedaży. Chcą wykupić duże obszary ziemi, które można przekształcić w parki lub tereny podmokłe, zamiast rozproszonych działek, które są trudne do utrzymania.
Nawet gdy społeczności proszą o wykupienie, urzędnicy mogą odmówić na podstawie kosztów lub potencjał straty w dochodach z tytułu podatku od nieruchomości. W takich przypadkach mieszkańcy mogą potrzebować: organizować i petycję, jak zrobiły to niektóre dzielnice Staten Island po Sandy.
W finansowanie i przyznawanie wykupów zaangażowanych jest wiele warstw rządowych. Okręg przeciwpowodziowy hrabstwa Harris
Powolny i zagmatwany proces
Proces wykupu nie jest przejrzysty. Wiele osób ma trudności z ustaleniem, czy ich domy się kwalifikują, na podstawie informacji ze stron internetowych, komunikatów prasowych i dokumentów publicznych. Niektóre mniej niż jasne kryteria obejmują: „zgodność ze społecznością i wartościami przyrodniczymi," i "wzajemne (samorządowe i państwowe) zrozumienie korzyści” wykupu.
Brak przejrzystości utrudnia właścicielom domów podejmować decyzje o tym, czy czekać na ofertę wykupu, czy Zaufaj procesowi. Nawet jeśli otrzymają oferty, może to potrwać od trzech do czterech lat sfinalizować zakup, który trwa dłużej niż wiele osób może sobie pozwolić na czekanie po utracie domów.
Niesprawiedliwe wyniki
Pozornie proste zasady mogą mieć niezamierzone konsekwencje. Federalne programy zarządzania ryzykiem powodziowym muszą być „opłacalne”, aby zapobiec nadmiernym wydatkom. Rzadko jednak jest to opłacalne w budowie zapora przeciwpowodziowa o wartości 34 milionów dolarów przed domami za 100,000 XNUMX USD, więc projekty zarządzania powodzią często kończą się ochrona zamożnych terenów. Pozostają obszary o niższych dochodach bardziej narażone na uszkodzenia spowodowane burzami i powodziami.
Podobnie, wykupienie domu za milion dolarów po katastrofie ma mniej sensu niż kupno 1 domów za 10 100,000 dolarów. W rezultacie obszary o niskich dochodach są bardziej narażone na kontrolowane wycofanie się po katastrofach. Społeczności te mają zwykle dużą liczbę mieszkańców mniejszości, ze względu na: przeszłe polityki dyskryminacyjne i historyczne nierówności.
Pomoc społecznościom najbardziej narażonym na ryzyko i posiadającym najmniej zasobów może być dobrą polityką, jeśli jest prowadzona celowo i w sposób uwzględniający sprawiedliwość społeczną. Jeśli jednak te kwestie nie zostaną wzięte pod uwagę, polityka łagodzenia skutków powodzi może: zaostrzają segregację rasową i ekonomiczną by przesiedlanie mieszkańców o niskich i średnich dochodach których nie stać na wydawanie dużych sum na domy odporne na zmianę klimatu.
Dyskryminacja może powstać również w inny sposób. Po burzach rzeczoznawcy określają, ile szkód doznał każdy dom. Jeśli dom jest „znacznie uszkodzony”, co oznacza, że naprawa kosztowałaby 50 procent jego szacowanej wartości, musi zostać przeniesiony lub podniesiony, co może być nieopłacalne dla właścicieli. Domy o niskiej wartości są bardziej narażone na poważne uszkodzenia. A właściciele, których nie stać na przeprowadzkę lub podniesienie swoich domów, mogą czuć zmuszony do zaakceptowania wykupu, chociaż te oferty są technicznie dobrowolne.
W niektórych przypadkach urzędnicy mają celowo znalazły bardziej zniszczone domy na obszarach o niskich dochodach. Inni mają wybrani, aby nie egzekwować ustaleń dotyczących znacznych szkód aby ludzie mogli wrócić do swoich domów. Na krótką metę może się to wydawać dobroczynne, ale w dłuższej perspektywie naraża mieszkańców na następną katastrofę.
Inni badacze odkryli jeszcze więcej problemów z wykupami w USA. Kupiona ziemia jest często pozostawione jako opuszczone partie ponieważ samorządom brakuje środków na jego utrzymanie. Osoby, których domy są kupowane, mogą: przenieść się na inne tereny zalewowelub do obszarów bardziej narażonych społecznie, zmniejszenie przyszłego potencjału zarobkowego swoich dzieci.
Co najgorsze, mimo że ponad tysiąc społeczności uczestniczyło w wykupach w ciągu 30 lat, badania sugerują, że niewiele wysiłku włożono w wyciągać wnioski i z czasem ulepszać te programy.
Usprawnienie procesu
Zarządzane wycofywanie się jest ważnym narzędziem i stanie się jeszcze większe, gdy zmiany klimatyczne nasilają burze i powodzie. Ale proces wymaga reformy.
Lepsza komunikacja może znacznie usprawnić proces wykupu. Urzędnicy państwowi muszą w bardziej przejrzysty sposób podejmować decyzje dotyczące tego, gdzie i kiedy się wycofać, i powinni angażować społeczności w podejmowanie tych decyzji, aby zwiększyć zaufanie do procesu. Rozmowy o rekolekcjach powinny wyraźnie odnosić się do nierówności społecznych i omawiać, dokąd ludzie mogą się przenieść. Prowadzenie takich dyskusji przed katastrofą dałoby ludziom czas na refleksję bez emocjonalnego i finansowego stresu związanego z odbudową po klęsce żywiołowej. Mogłoby to również przyspieszyć proces wykupu.
Agencje federalne powinny ułatwiać wzajemne uczenie się na temat innowacyjne sposoby niektóre społeczności aktywnie korzystają z wykupów, aby ludzie byli bezpieczni. A zakupy mogą być zorganizowane tak, aby zminimalizować straty w dochodach z podatków lokalnych.
Co najważniejsze, Amerykanie muszą zacząć rozmawiać o tym, gdzie należy wydawać pieniądze z podatków federalnych na ochronę wybrzeży i gdzie się wycofać, zanim katastrofy klimatyczne staną się normą.
AR Siders, stypendysta podoktorancki, Harvard University
Artykuł został opublikowany ponownie Konwersacje na licencji Creative Commons. Przeczytać oryginalny artykuł.