od Konwersacje
— ten post autorstwa Laura Perna i Jeremy Wright-Kim, University of Pennsylvania
Kiedykolwiek od 2011, uczelnie, które otrzymują federalną pomoc dla studentów, były zobowiązane do publikowania kalkulatory cen netto na swoich stronach internetowych. Kalkulatory te mają pomóc przyszłym uczniom zrozumieć – przed złożeniem wniosku – ile będzie kosztować uczęszczanie do konkretnej szkoły.
Udostępnij ten artykuł – Idź na samą górę strony, po prawej stronie, aby zobaczyć przyciski mediów społecznościowych.
Ale w a Nowe badaniaokazało się, że nie wszystkie uczelnie i uniwersytety mają kalkulator cen netto, który jest łatwy do znalezienia lub stale działa. Byliśmy w stanie przejść ze strony głównej instytucji do kalkulatora cen netto dla 88% z 80 instytucji objętych badaniem. Mimo wielokrotnych starań nie udało nam się znaleźć kalkulatora cen netto na stronach dwóch instytucji. W przypadku pięciu innych instytucji link do kalkulatora nie działał konsekwentnie.
Być może bardziej niepokojące – odkryliśmy również, że co najmniej jedna trzecia szkół wyższych i uniwersytetów objętych naszym badaniem przedstawia informacje w sposób, który może wprowadzać uczniów i rodziny w błąd co do tego, czego powinni się spodziewać, jeśli uczęszczają do danej szkoły.
Jeden z nas jest uczonym, który studiuje jak studenci decydują się zapisać na studia, podczas gdy druga zajmuje się kwestiami finanse uczelni.
W tym badaniu zbadaliśmy strony internetowe 80 publicznych i prywatnych czteroletnich instytucji non-profit, w których co najmniej jeden na czterech studentów otrzymuje Dotacja na Pell, które są stypendiami dla studentów o wyjątkowych potrzebach finansowych. Wszystkie szkoły w naszym badaniu są klasyfikowane przez Barron's jako „konkurencyjne” – nie są „najbardziej”, „wysoce” lub „bardzo” konkurencyjne w kraju. Instytucje „konkurencyjne” przyjmują wielu, ale nie wszystkich, i obejmują duże uniwersytety państwowe oraz prywatne uczelnie sztuk wyzwolonych.
Zniekształcenie kosztów
Nasze badanie pokazuje utrzymywanie się problematycznych ustaleń udokumentowanych w: wcześniejsze badanie. Na przykład mimo wielokrotnych wysiłków nie udało nam się znaleźć kalkulatora cen netto na stronach internetowych dwóch instytucji. W przypadku pięciu innych instytucji link do kalkulatora nie działał konsekwentnie.
Wśród kalkulatorów cen netto, które udało nam się znaleźć i które się sprawdziły, w naszym badaniu nie zabrakło przykładów mylących prezentacji przewidywanego kosztu obecności. Około 40 procent szkół objętych naszym badaniem przedstawiło szacunki na podstawie danych sprzed trzech lub czterech lat, ignorując fakt, że czesne i inne koszty zwykle rosną z każdym rokiem. Niektóre szkoły kładły nacisk na koszty bieżące, które obejmują tylko koszty czesnego i opłat oraz mieszkania i wyżywienia, mimo że pójście na studia wiąże się z innymi kosztami, w tym książkami. Inne instytucje pokazały, że zarówno stypendia, jak i pożyczki zmniejszą koszty, nie dając jasno do zrozumienia, że – w przeciwieństwie do dotacji – pożyczki muszą być spłacane.
Przykład danych wyjściowych kalkulatora cen netto dla instytucji kładących nacisk na koszty bieżące po pożyczkach i ignorujących koszty pośrednie, takie jak książki i wydatki osobiste.
Departament USA obciąża instytucje monitorowaniem ich własna zgodność z prawem. Brak dbałości o przestrzeganie prawa – a także stosowanie innych wprowadzających w błąd i mylących praktyk – może mieć istotne implikacje. Uczniowie, którzy uważają, że szkoła kosztuje zbyt dużo lub że nie otrzymają wystarczającej pomocy w postaci dotacji, mogą w końcu ominąć szkoły, na które naprawdę ich stać. A uczniowie, którzy nie doceniają kosztów pójścia do konkretnej szkoły, mogą stracić orientację, jeśli się zapiszą, ale w końcu nie będą mieli środków finansowych, których potrzebują, aby pokryć rzeczywiste koszty.
Nie wiemy, czy uczelnie i uniwersytety używają tych wprowadzających w błąd kalkulatorów celowo, czy z powodu zaniedbania. Niezależnie jednak od okoliczności, uczelnie mogą wprowadzić kilka prostych zmian w kalkulatorach cen netto, które pomogą przyszłym studentom łatwiej zrozumieć i porównać szacunki kosztów na różnych uczelniach i uniwersytetach.
Proste poprawki
Po pierwsze, wszystkie uczelnie i uniwersytety powinny mieć kalkulator cen netto, który jest łatwy do znalezienia i który konsekwentnie działa. Dane wyjściowe z kalkulatora ceny netto powinny wskazywać tylko jedną cenę netto. Podświetlona cena netto powinna odpowiadać definicja rządu federalnego, czyli koszt uczestnictwa pomniejszony o stypendia i stypendia. Powinna również zawierać wszystkie koszty obecności i wykorzystywać dane za rok bieżący lub poprzedni. Kalkulator ceny netto powinien określać rodzaje stypendiów, do których mogą kwalifikować się studenci – i wskazywać uczniom, co muszą zrobić, aby je otrzymać. Powinno też wyjaśnić, że w przeciwieństwie do dotacji, pożyczki muszą być spłacane wraz z odsetkami. Zadaniem kalkulatora cen netto jest dostarczenie studentom szacunkowej pomocy, jakiej mogą oczekiwać.
Przykładowy wynik NPC, który obejmuje wszystkie koszty, dezagreguje pomoc i oblicza jedną cenę netto.
Aby były przydatne dla wszystkich uczniów, kalkulatory cen netto powinny zapewniać szacunki, które odzwierciedlają okoliczności i wybory ucznia. Szacunki powinny być dynamiczne, aby mogły pokazać koszty i pomoc dla wszystkich rodzajów studentów, na przykład tych, którzy są niezależni finansowo i nie są obywatelami USA. Kalkulatory powinny również informować studentów, czy koszty różnią się w zależności od kierunku studiów, akademika lub planu posiłków. Szkoły powinny również ułatwiać uczniom uzyskanie odpowiedzi na ich pytania.
Decydenci federalni powinni również podjąć działania w celu rozwiązania tych problemów. Ustawodawstwo ponadpartyjne zaproponowane 27 marca przez członków Izby Reprezentantów i Senatu USA – formalnie znane jako Ustawa o ulepszeniu kalkulatora cen netto – podejmie kroki w celu rozwiązania problemów wykrytych w niniejszym opracowaniu.
Proponowany projekt ustawy wymagałby między innymi umieszczania przez uczelnie kalkulatorów na stronach internetowych, „gdzie studenci i rodziny prawdopodobnie będą szukać informacji o kosztach i przyjęciu”. Umożliwiłoby to również Departamentowi Edukacji Stanów Zjednoczonych opracowanie „uniwersalnego kalkulatora”, który umożliwiłby studentom „odpowiedź na jeden zestaw pytań finansowych i akademickich” i otrzymanie listy cen netto, które można łatwo porównać. Oznacza to również znaczenie zrozumienia najlepszych sposobów przekazywania informacji o kosztach studiów studentom z rodzin o niskich dochodach. Mówiąc dokładniej, „wymagałoby to od Departamentu Edukacji przedłożenia raportu na temat kroków podjętych przez Departament w celu podniesienia świadomości na temat kalkulatorów cen netto”.
Laura PernaProfesor Szkolnictwa Wyższego, University of Pennsylvania i Jeremy Wright-Kim, doktorant, szkolnictwo wyższe, University of Pennsylvania
Artykuł został opublikowany ponownie Konwersacje na licencji Creative Commons. Przeczytać oryginalny artykuł.